Zwierzaki i my

Pianka

Goldi to 6-7 letni pies, który spędził pół życia w schronisku czyli ok. 4 lat.
Jest średniej wielkości coś koło 60 cm ( wzrost goldena)
Pies przebywa w schronisku w Rudzie Śląskiej.
Najlepiej jakby miał dom z ogrodem. Raczej nie powinien być z innymi psami. Nie lubi tez kotów.
Goldi praktycznie cały czas jest uwiązany na łańcuchu przy budzie, więc ma małe możliwości żeby sobie pobiegać. Czasami ktoś go weźmie na spacer, ale to nie wiele daje, bo on musi chodzić na smyczy.
Na smyczy chodzi dość ładnie, ale czasem mocno ciągnie, ale mnie się wydaje, że to wynika tylko z tego, że jest on po prostu szczęśliwy że wyszedł na spacer.
Goldi kocha wszystkich ludzi, za nic nie ugryzł by żadnego człowieka. Jest przyjazny, gdy tylko ktoś przyjdzie już z daleka zaczyna merdać ogonkiem i prosić żeby ktoś do niego podszedł i dał mu odrobinę miłości.
Może ktoś by dał mu tą miłość nie na chwile, ale na całe życie?

Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę o kontakt ze mną:
na gg: 2762302
lub na e-mail [link widoczny dla zalogowanych]
Można tez bezpośrednio pisać tutaj na forum, jeśli chciałby ktoś go przygarnąć Wink

A to zdjęcia Goldiego:

Tutaj na spacerku:

A tu w swojej szarej rzeczywistości:

Daria

Heh,żaden pies nie zasługuje na zycie w takich warunkach...Goldi jest pieknym psem Smile

Gdybym mogła,to zabrałabym wszystkie psiaki ze schronisk do siebie,ale tak chyba zrobiłby kazdy...Mam nadzieje,że Goldi szybko znajdzie domek.Trzymam kciuki.W miare mozliwości ucałuj go ode mnie :*

Kora

Pianka

Z powodu tego, że do schroniska ostatnio przybyło wiele dużych psów, Goldi został przeniesiony na duży plac. Wydawałby się, że będzie wiele bójek z jego strony, bo niekiedy atakował psy, ale jak sie okazało na dużym placu jest dość spokojny, chociaż zdarzają się małe sprzeczki.

On bardzo potrzebuje domu

Daria

jejku...Gdybym tylko mogła mu pomóc...Ale nawet nie mam jak...Większość moich koleżanek mieskza w blokach i albo w ogóle nie moga miec psa,albo mogą,tylko,że takiego malutkiego.Rodziny na wsi raczej nie mam,mam tlyko kuzynke,ale ona ma już 3 psy i więcej raczej juz nie może.Inne koleżanki mieszkające w domach maja juz psy,więc one tez nie mogą...I ja tez nie mogę...To jest własnie najgorsze,ludzie biorą psy,a pózniej zostawiaja w schronisku,albo mnożą je,a keidy okazuje sie,że ze szczeniakami nie ma co zrobic,to tez oddaja do schroniska.Kiedy byłam rok temu w naszym mieleckim schronisku,to ąz mnie zatkało,bo było tam mnóstwo szczeniat...

Pianka

Goldi ma już dom. Prosze zamknąć temat.

Daria

Super!! Bardzo sie cieszę Smile

Zamykam temat Smile