Zwierzaki i my
Wszystko o zwierzakach.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Zwierzaki i my Strona Główna
->
Inne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja
----------------
Regulamin
Przedstaw się
O forum
Psy
----------------
Pielęgnacja
Żywienie
Wychowanie
Tresura
Weterynaria
Behawior
Prywatne galerie użytkowników
Inne
Hodowle
Adopcje
Psie sporty
Rasy psów
----------------
Grupa I
Grupa II
Grupa III
Grupa IV
Grupa V
Grupa VI
Grupa VII
Grupa VIII
Grupa IX
Grupa X
Grupa Extra
Chomiki
----------------
Pielęgnacja
Żywienie
Choroby
Prywatne galerie użytkowników
Rasy
Historie Waszych chomików
Inne
Króliki
----------------
Pielęgnacja
Żywienie
Choroby
Prywatne galerie uzytkowników
Historie Waszych królików
Inne
Szczury
----------------
Pielegnacja
Żywienie
Choroby
Prywatne galerie uzytkowników
Historie Waszych szczurków
Inne
Forum ogólne
----------------
Off topic
Forum ogólne
Urodzinki i inne święta
Linki
Śmietnik
Inne
----------------
CBOX
Bannery
Toplisty
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Ania
Wysłany: Pią 4:42, 11 Maj 2007
Temat postu: Potrzebna pilna pomoc dla kilkuset uratowanych zwierzaków.
Potrzebne wszystko... klatki, ściółka, karma, poidła,
ręczniki...
Kilka tygdni temu Administracja Budynku zaalarmowała warszawski TOZ. Sanepid, który przybył na miejsce stwierdził obecność 17 szczurów, warunki, w jakich przebywały - określił jako tragiczne.
Dnia 10 maja odbyła się interwencja. Wszyscy byli przygotowani na kilkanaście (góra kilkadziesiąt) szczurów.
To, co odkryli - przerosłoby chyba wyobraźnię każdego - w mieszkaniu żyło KILKASET szczurów. Były wszędzie - w pralce, w szafkach, na okapie... żyły na śmieciach i żywiły się głównie tym, co ich Pani - osoba chora psychicznie, oraz Pan - narkoman - przynieśli ze śmietnika. Głównie był to suchy chleb. Dom był jednym wielkim kompostem. W mieszkaniu Państwo hodowali jeszcze pchły, wszy, pluskwy i maryśkę... Wszystkie szczury zostały zabrane z "mieszkania".
Zwierzęta są w stanie opłakanym, ponad 100 zostało już, niestety, uśpionych z konieczności. Młode pochodzące z chowu wsobnego - niestety też. Małe, słodkie i różowe pisklaki tarzające się w odchodach innych członków stada - w większości były tak zdeformowane, że Inspektorzy TOZu długo zapamiętają to, co zobaczyli. I decyzje, które musieli podjąć. Część samic jest w widocznej ciąży, niestety mioty rówież będzie trzeba uśpić z uwagi na wady genetyczne. Wszystkie mioty są ze sobą spokrewnione, zaczęło się od 2 szczurków... Pan wziął białego samca i czarną samicę, bo chciał mieć szczury w łatki...
Pan przyznał się do znęcania nad szczurami oraz do zabicia 5 z nich. Szczury są poranione - ale ufne i garną się do człowieka. Nie są agresywne. Chcemy uratować jak największą ilość z Nich. Do tego potrzebne są domy tymczasowe - niestety wiele osób chciałoby, ale nie ma w czym przechować. Szczury w TOZie mogą przebywać około tygodnia, chociaż warunki i tak na to nie pozwalają zbytnio. Po tym czasie zwierzaki najprawdopodobniej zostaną uśpione. Na adopcję czeka ponad 200 szczurków!
Sytuacja jest tragiczna. I pilna.
Z braku klatek jedna z Inspektorów Tozu musiała dziś w 1 szynszylówce umieścić ok 30 dorosłych samic. Nie ma w czym dać jeść i pić, dziewczyny przynoszą wszystko od siebie z domu. Nie ma też pieniędzy na leki dla tylu zwierzaków.
Dlatego proszę wszystkich, którzy tylko mogą - o przekazanie bądź przesłanie tego, co mogą. Z przyczyn niezależnych od Inspektorów Tozu - nie są Oni w stanie jeździć po Warszawie w celu zebrania rzeczy do oddania. Nie wspominając o innych miastach.
Wszelkie dary można przesyłać na adres prywatny przedstawiciela prawnego Stowarzyszenia Przyjaciół Szczurów.
Grzegorz Strzelecki
Tarchominska 6/12
03-746 Warszawa
Dary można również przynieść osobiście do siedziby TOZu, bądź na adres wskazany powyżej. Na poniższe dane proszę darów nie przesyłać z uwagi na ograniczone godziny pracy biurowej.
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce
Oddział w Warszawie
Al. Solidarności 82
00-145 Warszawa
Akcją koordynuje specjalizująca się w gryzoniach: Inspektor Maja Strzelecka, tel: 0 698 695 459
Szefowa warszawskiego oddziału TOZ - p. Diana Malinowska, tel: 0 661 029 058
Można również wpłacać, liczy się każdy grosz!
numer konta
27 1160 2202 0000 0000 6563 4010 bank Millenium
nazwa posiadacza rachunku
Strzelecki Grzegorz
tytułem
interwencja 10.05
Jeśli jest ktoś zainteresowany adopcją - winien osobiście udać się pod podany wyżej adres TOZu.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin